Zostało
mi trochę farszu z gołąbków, a to tylko dlatego, że...kapusta
miała...za mało liści …
Gołąbki znajdziecie W TYM MIEJSCU
W ciągu całego swojego życia, nauczyłam się nie marnować i nie
wyrzucać jedzenia ale ...kombinować.
Składniki
- farsz jak na gołąbki
- jajo
- karahi chicken masala, przyprawa bez chemii od SKWORCU
- mieszanka prażonych ziaren EUFORIA od ZIARENKOWO
- duża mozarella ok. 225 g
Do
farszu wbiłam jajo i dodałam łyżeczkę przyprawy Karahi Chicken
Masala.
Wymieszałam.
Dno
małej tortownicy wysmarowałam masłem i posypałam dno prażonymi
ziarnami Euforia.
Połowę
farszu włożyłam do tortownicy i wyrównałam.
Położyłam
plastry mozarelli.
Przykryłam drugą połową farszu,
docisnęłam.
Dołożyłam
resztę mozarelli i włożyłam tortownicę do nagrzanego piekarnika.
Aby
jajo w farszu się ścięło oraz mozarella zaczęła się topić.
Wyciągnęłam
z piekarnika. Obkroiłam brzegi.
Pokroiłam
w trójkąty.
I
na talerze.
Smacznego
!
Świetny pomysł Kasiu, świetne danie obiadowe
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowe i smaczne danie :)
OdpowiedzUsuńCiekawa odmiana dla farszu na gołąbki :)
OdpowiedzUsuń